poniedziałek, 29 lipca 2013

Ożywczo

Nie wiem, czy od patrzenia może zrobić się chłodniej, ale w końcu na coś się wyobraźnia winna przydawać...:)
Pozdrawiam umęczonych upałem.
A

ps
nie mogę jeść lodów , może zna ktoś przepis na lody z koziego mleka i bez cukru... ale to chyba nie to samo i nie ta frajda... weszłam w fazę umartwiania ciała :))))))
No i , proszę się stosować stosownie...

















4 komentarze:

  1. teraz jest 28 stopni, było 36,5.
    siedzę w dom i czekam na zimno.
    Miałem iść na kombajny z aparatem ale nie dałem rady.Pójdę jutro.
    lody capiące? niezłe!

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro wchodzimy w szczegóły, to picie capiącego koziego mleka nie przekłada się na wydzielany zapach, tak, jak fakt zjadania przez kozę szczotek, wycieraczek i wszystkiego co się nawinie - ma się nijak do jakości i zdrowotności koziego mleka - ono pozostaje dużo zdrowsze od szczotki zjadanej sauté :) Swoją drogą - ponoć kozie przetwory są znakomitym biznesem - ludzkość jest zamulona kazeiną i szuka alternatywy. Może warto się zastanowić na wsi :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Już niedługo będzie każdy z biedy szukał kozy, bo czasy się zmieniły, a koza daje przeżyć!
    Ja wcale nie twierdzę, że Ty spożywając capiące mleko kozy, dajesz jakoś poznać to po sobie, przynajmniej ja nie zauważyłem!

    teraz ŻARTEM:
    I jeszcze jedna bardzo delikatna sprawa. Nie chciałbym abyś się jakoś na mnie nasrożyła jak w przypadku żywej krowy, ale zaniepokoił mnie tekst widniejący na pierwszej fotografii w tym wpisie.
    Złośliwie komentując, tak jak to mają w zwyczaju pewne znane media , można powiedzieć, że herbata, soki, napoje nie będą spożyte przez ludzi w nakryciach głowy, no bo jak wypić skoro nie można wchodzić? Kto w takich nakryciach głowy musi wchodzić do pomieszczeń zamkniętych, to chyba wiemy bez specjalnego pokazywania palcem!
    Czy zatem napis powyższy świadczy o pewnych nieładnych poglądach właściciela pijalni, czy może wynika z powszechnego stanu rzeczy w odwiedzanych przez Ciebie miejscowościach?
    Oczywiście należałoby wyjaśnić komu służy tak "chętne" przez Ciebie prezentowanie takich zdjęć. Itd......
    Widzisz na załączonym przykładzie co można wymyślić na nasz temat. Wystarczy odrobina "dobrej" woli i giętkiego pióra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa to ja wiem, że dla chcącego... Doświadczyłam niegdyś, już mnie ostemplowano. Różnymi "określeniami". Człowiek, który znieważa - kreśli tym gestem autoportret. Jestem dla zniewag niedosiężna. A napis na kartce - zostańmy przy najprostszym przesłaniu. Bo tu nie są "wiodące media", tylko archipelag myśli nieokrzesanych a czasem "nieprawidłowych" - hulaj dusza ! :)

      Usuń