środa, 3 lipca 2013

o "odczłowieczeniu"

Spodobało mi się to określenie Iwony "odczłowieczony". Może ono znaczyć też chyba - bezludny.
W takim też znaczeniu pomyślałem o krainie w której mieszkali Łemkowie czyli o Beskidzie Niskim.
Od wielu lat ten piękny region Polski, ryzykownie powiem - najpiękniejszy, pozostał właśnie odczłowieczony. I można powiedzieć tak w przenośni jak i nie. No bo po wojnie został przymusowo odczłowieczony - wyludniony, ze względu na swoją etniczną inność przez komunistyczne władze PRL, co do dzisiaj skutkuje powiem tak - pustką ludzką.
Jest to jednak tylko wrażenie nieobecności ludzi, co nota bene, bardzo mi odpowiada, bo bycie na tym terenie zwolnione jest od wszędobylskiego tłoku. Przy tym nie można tu skarżyć się na brak duchowej obecności człowieka. Na każdym niemal kroku spotykamy dowody na to, jak właśnie człowiek, ze swoim życiem codziennym, swoją kulturą duchową, związany był z tą ziemią.






Gdy jednak chcemy zrobić zdjęcie "uczłowieczone" to znajdziemy taką możliwość.




Dobrze we troje wiemy, że życie tu biegnie innym rytmem niż dawniej. Podobnie jak w przypadku wielu pięknych miejsc, dawnych tubylców wyparli daczowicze z różnych dużych miast. Wioski poza sezonem świecą pustkami, a jedynymi, którzy witają przybyszów, są zdziwione psy - skąd się tacy biorą tu o tej porze roku.
Na powyższych zdjęciach widać, że jednak stare tradycje nie zginęły. Ludzie tutejsi nadal dbają o swoje materialne i duchowe korzenie.

2 komentarze:

  1. Zacznijmy budować własny blogowy słownik:)
    Mam wrażenie, że będzie doskonały w swej treści i wymowie.
    ______________

    -żywobycie
    -odczłowieczenie

    i własne definicje tychże:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak się jakoś słowo użyje i się spodoba!

    OdpowiedzUsuń