niedziela, 7 lipca 2013

Żuławy


Melduję:) swój powrót z Żuław 

Dziś nie dam już rady zdać relacji z pobytu. Zdjęcia właściwie już czekają, ale muszę pomyśleć nad treścią. 
A tematów na przysłowiowy doktorat. Bo i Mennonici, domy podcieniowe, wiatraki i wreszcie zwierzęta zaprzyjaźnione z człowiekiem.Najwięcej kadrów poświęciłam cmentarzom mennonickim, bo głównie w ich poszukiwaniu pojechaliśmy na Żuławy. Odnaleźliśmy trzy z nich. Kadr powyżej, to  Stogi.  
cdn - zapraszam na swój blog:) I mam nadzieję na rozmowę - rzecz jasna!




_______________________________________________________________

(andrzejb98)  Aby nie otwierać nowego posta tu wklejam dowód na to, że olęderskie domy umierają.
Reszt pojechała do skansenu w Sierpcu -



10 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, bo jak obie wyjechałyście to jakoś smutkiem powiało.
    Pewnie Cię ucieszę faktem, że w skład naszej wioski wchodzą tak zwane "Olendry". Z Anią nawet tam malowaliśmy i robiliśmy zdjęcia zabudowań gospodarczych. Skoro interesują Cię Mennonici to w naszej okolicy jest wiele świadectw ich życia. Między innymi niedaleko od słynnych Świniar, znanych z ostatniej powodzi, znalazłem stary zbór w szczerym polu. Jak mnie odwiedzicie to na pewno coś mennonickiego zobaczymy!
    Cmentarz znalazłem tylko jeden i to bardzo skromny.

    OdpowiedzUsuń
  2. To kiedy spotkanie na Szczycie? Pogoda ma być. Póki co.
    Wiesz, że my to wieczni podróżnicy są :)

    Zaintrygowałeś mnie ogromnie. Temat zgłębiam od niedawna. I nie wiem dlaczego tak mnie wciągnął...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko się zdecydujecie, dom mam duży.
    Takie tematy - zaginione kultury wciągają. U nas część wsi była zasiedlona do wojny prze Olędrów. Pozostały po nich charakterystyczne zabudowania gospodarcze, domu drewniane, kryte strzechą, które pod jednym dachem kryły część mieszkalną, oborę i stodołę. Mój przyjaciel do niedawna mieszkał z rodziną w takim domu, teraz budynek ten znajduje się w skansenie w Sierpcu.
    Powiem, że pewnie niedługo te chałupy staną się historią, jak większość starych, oryginalnych zabudowań wiejskich.
    Za Wisłą, trochę poniżej Kępy Polskiej jest miejscowość Troszyn, która była do wojny miejscowością olęderską i tam jest sporo do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To my chętnie, nawet w przyszły weekend, jeśli tylko pasuje Tobie Andrzeju. Nie wiem, co na to Ania, nie znam jej planów ...

      Usuń
  4. Zobaczymy co na to Ania, ja zapraszam, dogadamy szczegóły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zresztą,jak my ustalimy to może Ją bardziej zmobilizujemy. Od Torunia i Warszawy podobna odległość - ok 100 km.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli wstępnie jesteśmy umówieni, łyk-end zaczyna się w piątek, bo od rana trzeba na zdjęcia, a Anka mówiła coś o Łęczycy, duży plan.

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłem sprawdzić jak tam moi Mennonici. Smutno powiedzieć, ale chałupa którą dwa lata temu oglądaliśmy z Anią,straciła jedną połać dachu i moim zdaniem najbliższych śniegów nie przeżyje, dowiedziałem się też kilku ciekawostek na temat. ale opowiem na miejscu.
    Jeśli tylko moje łącze pozwoli to pokażę co zastałem w plenerze.

    Zastanawiam się czy lubię - cdn?
    Na blogu Iwony chyba lubię.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hm:) "cdn" ma jakieś znaczenie, które wymagałoby dogłębnej analizy mojej ?:)))) !
    Dziękuję, choć "chyba (teraz ja przypinam znaczenie:) brzmi dla mnie smutno.
    :)

    OdpowiedzUsuń