niedziela, 30 czerwca 2013

uwaga techniczna 2

Już chyba mam. Sprawę skakania i szukania naszych bieżących odpowiedzi załatwimy wchodząc w zakładkę opublikowane komentarze,  dostępne tylko dla nas w tej formie bo w części edycji bloga.
Jak na razie mam wrażenie, że o take właśnie blogowisko mi chodziło.

13 komentarzy:

  1. Wpadłam na to samo i śledzę komenty:) tą drogą !
    Na razie ogarniam.
    I mnie miło, nawet bardzo.Prowokacje do poszukiwań i skojarzeń i do myślenia :) !!! Nareszcie !

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś myślałem, że takim miejscem prowokującym do nowych poczynań będzie pk. niestety wyszło kiepsko bo nie było tam żadnych zasad. Nie można mieć ukrytych zamiarów i korzystać z pracy innych. Jednocześnie miło jest prezentować swoje prace ludziom o podobnych zainteresowaniach i potrzebach.
    Osobiście podoba mi się taka otwarta forma strony, gdzie każdy z uczestników ma możliwość swobodnej wypowiedzi i budowania czegoś interesującego. Podzielenie się własnymi doświadczeniami jest miłe i pouczające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś dołączą do Nas "jacyś inni". Nie mam nikogo na myśli, bo zrażona doświadczeniami nie nawiązuję kontaktów via net. Pomimo blogowania od dłuższego czasu, prawie nikogo nie znam. Chyba, że są to stare znajomości z innych miejsc lub znajomi z reala ...
      Co do pk. Hm. Byłam pierwsza przeciwko. I w pewnym sensie czuję ulgę, że miałam rację. W pewnym sensie ...

      Usuń
    2. To dopiero początek rozmów. Na pewno "jacyś inni" się pojawią, bo każdy z nas zna jakiś innych i jak zacznie to wszystko działać, to sami zachęcimy innych, aby coś napisali czy pokazali swoje zdjęcia.
      Ze znajomościami z neta jest tak jak z normalnymi kontaktami. Jedne trwają latami inne gasną po kilku tygodniach. Jak się jednak trafi na kogoś ciekawego, to choćby był to tylko jeden przypadek, to i tak warto było.

      Usuń
    3. Nasze "racje" weryfikuje czas :))) To jedna z jego wielkich wartości... Dlatego niechętna jestem "racjom najmojszym" :))) Czasem dłuuuugo się nie wie... Co do pk - chętnie sporządziłabym spis komentarzy i błagała, by nigdy mnie nimi nie obdarowywano ze względu na występowanie po nich u mnie objawu "opadniętych rąk". Na pierwszym miejscu "pięknie ukazane", na drugim "wspaniale sie prezentuje" na trzecim "pięknie się odbiło" na czwartym "klimatyczna fotka" - tu - bo zaczynam szperać po miejscowościach uzdrowiskowych :)))) No.... ale nie zrobię tego oczywiście, bo darzę sympatią ludzi z dobrymi intencjami. To ważniejsze niż cała reszta cech....

      Usuń
    4. Oj, no żem:) dlatego napisała, że "w pewnym sensie".
      Nie chodzi o rację mojszą, która jest bardziej mojsza niz Twojsza:)

      co do stylu wypowiedzi vel komentarzy. Podzielam Aniu Twoje odczucia. Cieszy mnie jednak fakt, że ktoś zajrzał, obejrzał i napisał. Żywię tylko nadzieję, że nie był to odruch kopiuj_wklej komentarz.

      Usuń
    5. Dlatego - zamiast wyliczać i wytykać, wyrażam niekłamaną wdzięczność za każdy serdeczny gest. ( a te moje wyliczanki odnosiły sie w sposób oczywisty do pk, gdzie nie występuje prawie nic oprócz takich spostrzeżeń - one idą już chyba w tysiące i trzymają podróż "tu, gdzieśmy wsiedli") Wiecie, a może tam właśnie miała być podróż dookoła świata :)))))) Tylko nam nie ujawniono :)

      Usuń
    6. ....
      lecz gdyby ktoś mylnie sądził,
      że w tej podróży była strata,
      niech wie, podróże kształcą
      a zwłaszcza dookoła świata :)

      Usuń
  3. Co powiecie o dodawaniu etykiet z nazwami geograficznymi miejsc pod zdjęcia ? Mięlibyśmy rozeznanie, jaki zasięg terytorialny objęły... Może jakiś indeks nazw fotografowanych miejscowości dzielony wedle województw. Łatwiej wyszukiwać - na blogach wiele rzeczy "tonie" w głębokości....

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwaga techniczna - czy ja się zdążę w tym trybie przygotować do wyjazdu ???? Siebie na południe a dziecko - na północ. W razie czego - czy jest ktoś chętny do dźwigania odpowiedzialności za niezabraną przeze mnie koszulkę nocną lub parasolkę ? :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Będziesz miała mniej do dźwigania bez parasolki i koszuli.
    Co do etykiet to nie wiem czy damy radę, blog to nie strona internetowa, która jest skonstruowana pod konkretne zamówienie. Mogę jednak zrobić coś na kształt. Sposób podobny jak w moich "ciekawych miejscach" gdzie pokazują się wszystkie posty z daną etykietą. Myślę, że można publikować takie zdjęcia na blogowisku i tam zrobić wykaz miejscowości czy regionów, państw.
    Jeden post na jeden temat.Ja mogę zamieszczać nowe etykiety po naszych publikacjach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bloger sam daje taką opcję - spójrzcie, gdy będziecie załączali następny post. Pod etykietami jest odnośnik do mapy googla. Nie korzystałam z tego, ale sądzę, że działa.
      Widzę tylko jeden problem. Zdjęcia w danym poście mogą być różne, tematycznie bliskie, a krajobrazowo już nie_koniecznie.
      Można też etykietami - co chyba będzie prostsze - porządkować. Etykietę zawsze można dodać, dodając nowe zdjęcie:)

      Usuń
  6. Tylko czy to jednak ma sens, mamy swoje blogi gdzie publikujemy informacje i zdjęcia o różnych miejscach. Wiem, że Ania lubi porządek i to by wynikał z niego jakiś zbiór typu przewodnik. W moim zamyśle blogowiska było stworzenie miejsca do wspólnych działań turystyczno - fotograficznych, a nie czegoś na podobieństwo pk. Tam pan N. kompletował sobie fotograficzny przewodnik po Polsce. Myślę, że jak już skompletuje, to go wykorzysta w sobie właściwy sposób. Ja proponuję aby nasz blog stał się tylko swego rodzaju kontaktem, zaglądanie do którego inspirowało by do dalszego "grzebania" w naszych indywidualnych blogach.
    Dobra nasza zabawa może zachęcić innych do wzięcia w niej udziału. Nie musimy tu powielać czegoś co już inni budują od lat. Proponuję, żeby na blogowisku dodawać zdjęcia, które lubimy czy też związane z naszą aktualną dyskusją. Wchodząc przez blogowisko, "wiszące" zdjęcie może zainspirować nas do dalszej dyskusji i byłoby też swego rodzaju prezentacją tego nad czym pracujemy.

    OdpowiedzUsuń