niedziela, 30 czerwca 2013

Pomnik

No to ja się skojarzę ponownie z komentarzami... :)
Wydaje mi się, ze etykietowanie i określanie, kto jest "artystą", kto - "amatorem", "twórcą", "od-twórcą", itd - jest mało przydatne... Przyznam - nie potrzebuję budować własnego poczucia bezpieczeństwa (intelektualnego, duchowego) za sprawą takiego "definiowania" ludzkich osiągnięć. Nazbyt te określenia są relatywne i raczej nie porządkują rzeczywistości. Bardziej - zaciemniają ją.
Spotkałam się z tezą następującą : " treści, które komunikujemy - jeśli nie trafiają w cudze zainteresowanie i poszukiwanie - są niepotrzebne".
Bardzo mnie to zastanowiło, chyba jest w tym ziarenko słuszności, gdyż nie żyjemy na wyspach bezludnych a potrzeba połączenia z bliźnim w wyniku komunikatu jest całkiem naturalna.
Przyglądam się często ludzkim reakcjom, wypatruję uniwersalnych mechanizmów - potwierdzają tezę.
O ! I dlatego właśnie ucieszył mnie szczególnie komentarz Krisa Beskidzkiego na temat odrębności regionu Podlasia. Może udałoby się tutaj powolutku rozszyfrować zdjęciami tę wyjątkowość, tę "podlaskość", idąc tropami publikowanymi przez Almost Daily Gallery...
Tak sobie myślę, przy okazji, że krowie należy się chyba jakiś pomnik w "tym kraju", za to, że jest tak trwałym i nieugiętym elementem codzienności, że wyznacza rytm ludzkiemu światu, służąc mu, by nie zbaraniał do reszty...
A









 Od Iwony do zdjęć powyższych  Ani
Wybaczcie jakość - to zdjęcie ma 6 lat. I - jest moim  - uwaga - pierwszym zdjęciem zrobionym pierwszą lustrzanką! 


i  trochę mniej wiekowe


muuuuuusisz mi powiedzieć :)))
i jeszcze


i ostatnie ze starych kolekcji (swoją drogą teraz widzę swój "rozwój" nie tylko sprzętowy :)
za com wdzięczna Prowokatorce !


To miała być reklama środka na komary
" Gdy swędzi  i  piecze "



6 komentarzy:

  1. Aniu - TY mnie nie prowokuj. Bo ja do krów mam wyjątkową słabość! Już nawet się ze mnie podśmiechują:) znajomi. Że ja bez krowy to ujęcia zrobić nie umiem. A ja zastanawiam się, czy aby to prawda objawiona:) nie jest ! Boję się jeszcze jednego, jak tak przy tym Podlasiu dalej zostaniemy to ja do Kaśki we wrześniu nie pojadę. Na razie to mnie jeno komary odstraszają ....od zmiany decyzji !

    OdpowiedzUsuń
  2. Z ciekawostek na swój temat to muszę się niechlubnie pochwalić, że nie pamiętam abym kiedykolwiek sfotografował jakąś krowę. Pochodzę z miejscowości Łapy na Podlasiu, czyli w temacie krowa powinienem być biegły, a tu nic. Wynikać z tego by mogło iż: treści o krowie, skoro nie komunikuję ich nikomu, to są one niepotrzebne.
    Chyba jak do tej pory za taką niepotrzebną treść miałem krowę. No bo jak by była potrzebna, uważałbym, że tak jest, to bym o krowie treść pokazał.
    Zgadzam się "mimoto", że treść niepotrzebna to taka, która nikogo nie interesuje. Tylko, moje zainteresowania dotychczasowe krową, nie były wystarczające i dlatego muszę jak najszybciej to zmienić. Tym bardziej, że na mojej wsi, krowa staje się pomalutku gatunkiem zanikającym. Muszę się zatem spieszyć.
    Tylko czy ja potrafię tak jak Wy ładnie o krowie coś powiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
  3. Primo - czy to znaczy, że przeciwko komarom - słup trzeba ze sobą wszędzie zabierać ???? :))) Secundo - skoro już przyszło mi być prowokatorem, to - Andrzej, bądź czujny i częściej zaglądaj do Drwał. Pies za krową tam właśnie lata zazwyczaj :)))) Chyba wiesz, że to od Ciebie w stronę Wyszogrodu kawałeczek :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak, jeszcze będę na krowy do Drał jechał!
    Ale jest nad Wisłą piękna droga właśnie do Drwał gdzie są piękne krajobrazy. Jeśli pamiętasz to zdjęcie z kupą gnoju, o którym powiedziałaś, że nie wiesz czy wszyscy się na nim poznają, było zrobione przed Drwałami

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie musisz jechać - możesz iść. Zdrowiej... :)))) W Drwałach miałam wypadek potrącenia. Krowy szły do Wisły pić i zepsuły mi stanowisko pracy. Z życiem uszłam :)))) Potem, w ramach zemsty, poparzyłam (się) pokrzywami. Ale śmiać mi się nie wypadało, gdyż nie byłam naga i nie spełniałam warunków przysłowia :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne polskie krajobrazy!:)

    OdpowiedzUsuń