Mnie interesowały dwie rzeczy - architektura romańska i Atlantyk. No i znalazłem - Talmont .
Oczywiście w domu nie da się zagwarantować, że właśnie tam się da dojechać, bo po drodze zdarzają się różne sytuacje, mając w zapasie inne miejsca, to jednak najbardziej mnie ciągnęło.
No i niestety na nocleg tam nie dotarliśmy. Około 4 rano udało nam się jednak dojechać nad Atlantyk.
Meschers - sur - Gironde okazało się miejscowością chyba lepszą na nocleg dla takich cyganów jak my. Była tu plaża, toalety i kawałek trawy pod namiot.
A w oddali mój internetowy cel - Talmont.
Oczywiście nie widać był mojego romańskiego kościoła gdy dotarliśmy nocą nad ocean. Dopiero ranek pokazał jak blisko byliśmy.
Rano po koniecznej kawie w pobliskiej kawiarni, zabraliśmy się do zwiedzanie i nabierania niesamowitej atmosfery tej prawie 1000 letniej budowli.
Więcej zdjęć znajduje się tu .
Kościoły romańskie budowano w miejscach specjalnych. W dzisiejszych czasach znajdujemy je zwykle w małych miejscowościach. Można z tego wywnioskować, że miejsce znakomite dla ludzi epoki średniowiecza, później stawały się mniej atrakcyjne i na szczęście dla nas, zapomniane.
Detali pięknych na wielokrotne wpatrywanie się!
OdpowiedzUsuńCieszą takie miejsca i przerażają:) bo przesyt łączy się z niedosytem. Bo w głowie się kręci od patrzenia i od chęci zapamiętania obiektywem wszystkiego.
Tu klik, tam klik - i wracać się nie chce.
Zaczęłyśmy z Anią marzyć o wyprawie do Rumunii przyszłą wiosną. Co Ty na to?:)
W kupie - haha - raźniej i więcej odnaleźć można i w świecie i w sobie ...
Do Rumunii ta ja już dawno chciałem, zawsze jednak brakowało, a to czasu, a to ekipy. Lubie kupy bardzo to i chętnie do kupy się przyłączę
OdpowiedzUsuńTo już teraz, na mus tzw. pojadymy !!! Bo od kilku lat mamy tak jak TY !!!
OdpowiedzUsuńI żart mojej koleżanki, a propos kupy przypomniał mi się
" Człowiek mocny w kupie, gdyż sam gówno może... "