piątek, 28 czerwca 2013

Mili,
przepraszam, że nie będę teraz podążać obok, a nawet- za Waszymi ustaleniami blogowymi. Z powodów prozaicznych, czasowych i kompetencyjnych w formowaniu tego środowiska rozmów i zdjęć. Spróbujcie dojść do jakichś konkluzji, a ja chętnie  dołączę się za chwilę (po powrocie z południa, czyt.:"popołudniu" :)))
Kiepska jestem w tych technicznych prawach  / zawiłosciach i pewnie zajmie mi sporo czasu, nim je rozpoznam. Z góry akceptuję wszystko, co postanowicie. Zwłaszcza, że będzie stale istniała możliwość drobnych korekt, jeśli coś nie zadziała zgodnie z naszymi potrzebami. Myślę, że trzeba dać sobie troszkę czasu na dogranie i dopasowanie składowych projektu.
Czy nie uważacie, że korzystne jest, by nie rozdzielać rozmów i publikowania zdjęć ? By słowo mogło płynąć wraz z ilustracjami... W przeciwnym razie grozi nam schizofreniczny tok dyskusji, kiedy to w jednym miejscu odnosimy się do rzeczy publikowanych w innym. Obawiam się, że nie ogarniemy uwagą kilku pod-blogów. To chyba jedyna moja uwaga na gorąco.... Podoba mi się "równoprawność" administracyjna, rzecz jasna ! Dyrektorów szlabanu mamy chyba dość, wszyscy, jak tu jesteśmy :)
Proszę o cierpliwość dla mojej kulawej obecności / nieobecności w najbliższych dniach.
A

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz