Najbliższe przedsięwzięcie plenerowe, zainicjowany przez Iwonę, to wyjazd w Beskid Niski do "Kaśki" około 14 września. Zawsze w takich sytuacjach za niepojechaniem znajdujemy wiele przeszkód. Tak było ze Lwowem - paszporty, urlopy . Mam nadzieję, że tym razem uda się lepiej. Nic bowiem nie integruje bardziej ludzi jak szalony wyjazd w ładne miejsce, by spotkać podobnych nam szaleńców, zrobić kilka zdjęć o świcie, a wieczorem pogadać przy herbacie czy winie.
Dla zachęty moje zdjęcia z takiego wyjazdu zrobione o świcie właśnie w Wołowcu:
później po dziesiątej, w czasie odpustu w tutejszej cerkwi:
Gdy chce się mieć unikatowe zdjęcia nie można siedzieć w domu! Truizm?.... no trudno!
Zachęcam!
To nie truizm, to fakt :)
OdpowiedzUsuńniezwykłe zdjęcia, bardzo podoba mi się to oszronione, zanim słońce wypaliło noc z zieleni
bardzo mi się podoba :)
miło mi, a ja się zastanawiałem nad tym oszronionym czy pokazywać.
UsuńTo i całe szczeście :) co nie znaczy, że inne nie
Usuńzazdroszczę Wam tych spotkań :)
zapraszamy, naprawdę fajne doświadczenie - poznawanie się na żywo, kiedy znamy się z pisania
UsuńDziękuję za zaproszenie. Może kiedyś, jak będę w Polsce :)
Usuńbędziemy czekali, albo my pojedziemy do Irlandii, te Twoje widoki są ekscytujące!
UsuńTak, mała wyspa a tyle się dzieje :) wciąż odkrywamy nowe miejsca i już dzisiaj nie zastanawiam się dlaczego na starość wielu artystów mieszkających w świecie wybiera na punkt docelowy Irlandię
UsuńW.H. Carroll w swojej książce "Izabella Katolicka królowa Hiszpanii" napisał, że oprócz Hiszpanii w XV wieku w Europie były jeszcze tylko dwa kraje, gdzie wiara stanowiła o tożsamości państwa, były to Irlandia i Polska.
UsuńMoże coś zostało z tego do dziś.
No nie, ta katolickość jest chyba w gorszej kondycji niż w Polsce. Po aferach pedofilskich w szkołach prowadzonych przez księży i wykorzystywanie młodych dziewcząt i seksualnie i niewolniczo, nagle, z dnia na dzień Irlandzycy wycofali swoje poparcie dla Kościoła Katolickiego. Może 5% ludzi chodzi do kościoła na mszę. W budynkach kościelnych powstają restauracje. Niestety, zamiatanie pod dywan takich problemów w tym kraju spotkało się z ostrym sprzeciwem mieszkańców. Kościół w Irlandii już nie odzyska zaufania. Liczba powołań kapłańskich spadła drastycznie w osatnich latach, w minionym roku został wyświęcony tylko jeden ksiądz, w tym roku chyba nikt się nie zgłosił do seminarium. Życie
UsuńNie napisałem, że kościół stanowi o tożsamości, ale wiara członków Kościoła. To, że księża sieją zgorszenie to świadczy źle o nich, ale korzenie tożsamości narodu wyrywa się latami, nie wystarczy jedno pokolenie i złe doświadczenia.
UsuńIrlandczycy, których znam i pamiętam to wspaniali ludzie. Nie dziwię się, że wymagają uczciwości od każdego!
Jak wszędzie, są dobrzy ludzie, uczciwi i źli do bólu, nie mnie to oceniać. Tych, których znam są niezwykli i nie są chrześcijanami, są anglikanami, więc trudno mi powiedzieć więcej
UsuńAnglikanie to przecież chrześcijanie. Wiem, że w Irlandii stereotyp to anglikański Anglik i katolicki Irlandczyk. Byłem w Belfaście i okolicach, ale to było 30 lat temu, pewnie teraz jest inaczej.
UsuńIrlandia Północna i Republika Irlandii to dwie różne bajki, często mylone
Usuńi za to się chyba często cipali, właśnie o to, co napisałeś - szczególnie
Irlandia Pn. to część wyspy Irlandii ale nie oddana przez angoli./to na skróty/
UsuńWiem, znam historię Irlandii bardzo dobrze, żyję tu :)
UsuńTylko chciałem powiedzieć, że nie mylę Irlandii Pn. i Republiki Irlandii.
UsuńMam znajomych w Antrim, którzy mieszkali nad samym jeziorem w maleńkim drewnianym domku. Pamiętam kominek na węgiel i straszną wilgoć. Na jezioro mówili Loh, i śloncia - na zdrowie. Piszemy na święta do dziś.
Jestem "fanką" pierwszego kadru. Andrzej wie:) jak bardzo się zachwycałam ujęciu tej chwili !!!
OdpowiedzUsuńNadmieniam jeno, że już ostatnia pora, jeśli Ktoś ma chęć, na dołączenie do - jak to Andrzej napisał, inicjatywy:) - zadabć o resztę formalności związanych z ewentualnym pobytem.
Może 14 lub 15 dopisze pogoda i rano będzie podobnie, krzyż czeka obok domu za strumieniem.
Usuńa wiem, wszak wiem :)
UsuńWołowiec odkryłam 5 lat temu. Gdy "inna Kaśka" prowadziła agro tamże.